UWAGA!!! Informacje zamieszczone na tej stronie nie są prawdziwe i stanowią część projektu edukacyjnego klasy 8B Szkoły Podstawowej nr 5 w Zgorzelcu. Uczniowie, w ramach nauki obsługi systemu WordPress oraz tworzenia artykułów, przygotowują materiały szkoleniowe. Wszystkie treści są fikcyjne i zostały stworzone wyłącznie w celach dydaktycznych.

Darmowe ogłoszenia lokalne!

Nie pobieramy żadnych opłat za zamieszczanie ogłoszeń.
Zapraszamy do współpracy lokalne firmy - pomagamy w uruchomieniu e-usług.
Sprawdź nas - nic cię to nie kosztuje.
Jestem zainteresiwany!

Sport w SP 5 w Zgorzelcu

Szkoła Podstawowa nr 5 w Zgorzelcu to placówka, która od lat stawia na rozwój fizyczny swoich uczniów. Wspieranie aktywności fizycznej jest integralną częścią programu edukacyjnego, który ma na celu nie tylko poprawę kondycji fizycznej dzieci, ale także ich ogólny rozwój psychofizyczny, społeczny oraz emocjonalny. Nauczyciele wychowania fizycznego dbają o różnorodność aktywności, które mają na celu rozwój różnych grup mięśniowych, poprawę koordynacji ruchowej oraz wytrzymałości. Wśród popularnych form zajęć znajdują się: gry zespołowe (np. piłka nożna, siatkówka, koszykówka), biegi, ćwiczenia rozciągające, a także różnorodne zabawy ruchowe, które pomagają uczniom w rozwijaniu współpracy i integracji z rówieśnikami. Szkoła aktywnie organizuje różnorodne wydarzenia sportowe, które stanowią doskonałą okazję do rywalizacji, integracji oraz sprawdzenia swoich umiejętności. Co roku odbywają się zawody sportowe, zarówno na poziomie klasowym, jak i międzyszkolnym. Uczniowie uczestniczą w zawodach w wielu dyscyplinach, takich jak biegi, skok w dal, itd. Placówka ta stawia także na sport drużynowy, który uczy współpracy, wzajemnego szacunku oraz budowania zaufania w zespole. Tego rodzaju wydarzenia są również doskonałą okazją do budowania ducha szkoły, mobilizując uczniów do wspólnego działania i wspierania siebie nawzajem.


Wybory Szkolne

Wybory Samorządu Uczniowskiego w SP5 w Zgorzelcu

28 września 2024r. Odbyły się wybory na Przewodniczącego Szkoły.

Uczestniczyli w nich: Kacper Kruk, Magdalena Bordowska, Amelia Konacka, Julia Szczygieł, Wojciech Piątkowski i Natan Zieliński. Łącznie swój głos oddało 790 uczniów.

Magdalena Bordowska zwyciężyła uzyskując 354 głosy. Kacper Kruk został zastępcą przewodniczącego po uzyskaniu 253 głosów. Amelia Konacka uzyskała 98 głosów, Julia Szczygieł 56 głosów, Wojciech Piątkowski 29 głosów. Wszystkim Serdecznie gratulujemy i czekamy na pomysły zwycięzców.

CYBERPRZEMOC: Problem Współczesnego Świata

Rys. po lewej: www.gov.pl Rys. po prawej: wyborcza.pl



W ostatnich latach obserwujemy wzrost inicjatyw mających na celu przeciwdziałanie cyberprzemocy. W  wielu krajach wprowadzono nowe przepisy prawne mające chronić ofiary tej formy przemocy. Również  platformy społecznościowe wprowadzają narzędzia do zgłaszania i blokowania nękających treści. Eksperci wskazują na znaczenie edukacji w zakresie bezpieczeństwa w internecie jako kluczowego  elementu w walce z cyberprzemocą.

Źródło: foto/pixabay.com/pl


Organizacje non-profit, szkoły i rządy coraz częściej organizują kampanie edukacyjne, aby zwiększyć świadomość problemu i nauczyć dzieci oraz młodzież, jak się przed nim bronić. W tym artykule opiszemy historię Basi, która mierzyła się właśnie z tym problemem. Zdarzenia dotyczące tej siódmoklasistki opisała dla Państwa nasza redaktorka Arcenia.


Basia, uczennica klasy siódmej, od zawsze chętnie dzieliła się swoim życiem w mediach społecznościowych. Na Instagramie co tydzień wstawiała nowe posty, które już po paru godzinach od publikacji stawały się viralem. Na platformach społecznościowych obserwowała ją praktycznie cała szkoła, chętnie komentując jej zdjęcia. Basia stała się przez to bardzo rozpoznawalna i zapraszano ją na wszelkie imprezy. Stała się ona ofiarą cyberprzemocy po wydarzeniach z pewnej imprezy, gdy do internetu trafiły jej niekorzystne zdjęcia, opublikowane bez jej zgody. Początkowo myślała, ze to naiwna zabawa, jednak szybko zaczęła otrzymywać obraźliwe wiadomości od rówieśników. Basia była bardzo wrażliwa na wszelką krytykę, więc te słowa bardzo ją dotknęły. Zaczęła unikać szkoły, imprez, spotkań ze znajomymi i popadła w depresję. Na początku próbowała sobie sama poradzić z problemem, jednak robiło się jeszcze gorzej. Postanowiła powiedzieć o wszystkim rodzicom, którzy zgłosili sprawę do dyrekcji jej szkoły. Szkoła zorganizowała w tym czasie dużo zajęć z psychologiem o tematyce bezpieczeństwa w internecie. Basia po pewnym czasie doszła do siebie i przestała przejmować się sytuacjami z przeszłości. Zrozumiała, że wstawianie tylu zdjęć do internetu nie jest koniecznie potrzebne, aby być popularnym.

W dzisiejszych czasach zachowanie bezpieczeństwa wchodzi na wyższy poziom. To już nie tylko ostrożność w ruchu komunikacyjnym, w bezpośrednich relacjach z nieznajomymi ludźmi, pilnowanie domknięcia gazu czy przekręcenia zamka w drzwiach. W obecnych czasach należy zachować ostrożność również korzystając np. z telefonu lub komputera, podłączonego do internetu, siedząc nawet we własnym pokoju, w ulubionym fotelu, w samym środku dnia.

Powódź w powiecie Zgorzeleckim!

W związku z ostatnimi wydarzeniami w powiecie zgorzeleckim, nasz powiat jest pod stała kontrolą hydrometeorologiczną.

W centralnej części Bogatyni woda już opadła, jednakże zniszczenia są nadal zauważalne. Konary drzew powybijały okna w domach i zakładach pracy. Zgorzelec niestety wcale nie ucierpiał mniej. Fala kulminacyjna przed północą zalała park nad Nysą i jego okolice.

Źródło: Facebook – parkrun Park Nadnyski, Zgorzelec

Jak podaje portal Bogatynia NaszeMiasto.pl, Dolnośląski Urząd Wojewódzki uruchomił już środki finansowe w wysokości 7 445 000 zł dla osób i rodzin poszkodowanych w wyniku powodzi.

Dotychczas przekazano 2 400 000 zł, a pozostałe fundusze zostaną niebawem rozdysponowane.

W związku z trudną sytuacją sanitarną na zalanych obszarach, oraz brakiem wody pitnej w niektórych miejscach, ponad 10 tysięcy butelek wody mineralnej pracownicy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego przekazali mieszkańcom Bogatyni. Ponadto, na odbudowę zalanych terenów zostaną przyznane dodatkowe fundusze z Regionalnego Programu Operacyjnego Dolnemu Śląskowi.

W Sulikowie również były spore straty. Portal ZGORZELEC INFO podaje, iż doszło też do kilku podtopień w wyniku wylania Czerwonej Wody poza granice koryta.

Rzeka Witka w Ostrożnie osiągnęła poziom 301 cm, a na rzece Miedzianka w Bogatyni woda sięgnęła 116 cm.

Źródło: Facebook – parkrun Park Nadnyski, Zgorzelec


Poniżej zamieszczamy rozmowę przeprowadzoną z Panią Janiną Grunwaldzką, z którą wywiad przeprowadziła nasza redaktorka Arcenia. Pani Jasia jest jedną z ofiar tegorocznej powodzi. Jest również emerytowaną pielęgniarką, która wciąż pracuje w przychodni w Bardzie. Jej dom jak i miejsce pracy zostały kompletnie zalane.

  • Dzień dobry Pani Janino. Dziękujemy, że zgodziła się Pani z nami porozmawiać.
  • Dzień dobry. Bardzo mi miło, że mogę opowiedzieć swoją smutną historię.
  • A więc, jakie były Pani pierwsze myśli gdy dowiedziała się Pani o nadchodzącej powodzi?
  • Bardzo się bałam. Wiedziałam, że mieszkam na zagrożonym zalaniem terenie, jednak nie spodziewałam się, że niebezpieczeństwo przyjdzie tak szybko i tak potężnie wszystko zniszczy.
  • Jak przygotowała się Pani na wielką wodę?
  • Codziennie słuchałam wiadomości o aktualnej sytuacji. Przygotowałam zestaw awaryjny dla członków rodziny, jak i również dla naszych zwierząt.
  • Czy straty materialne były dla Pani najbardziej dotkliwe?
  • Tak, straty materialne były ogromne. Gdy woda zaczęła zalewać mój dom, miałam poczucie, że tracę wszystko, co zbudowałam przez lata. Wiele cennych rzeczy, które miały dla mnie dużą wartość sentymentalną, zostało zniszczonych – zdjęcia, pamiątki rodzinne, nawet meble, które przekazywane były z pokolenia na pokolenie. Ale to nie tylko rzeczy materialne. To uczucie bezsilności i strachu o przyszłość było najtrudniejsze. Odbudowa domu trwa i będzie trwała dalej. Jednak najważniejsze, że wszyscy z mojej rodziny wyszli z tego cało.
  • Jak zmieniło się Pani życie po powodzi?
  • Przede wszystkim zrozumiałam, jak krucha jest nasza codzienność. W ciągu kilku godzin straciłam wiele rzeczy, które wydawały mi się pewne. A to wielka zmiana.
  • Otrzymała Pani wsparcie od mieszkańców, którzy ponieśli mniejsze straty?
  • Tak, zdecydowanie, od razu po zdarzeniu miasto bardzo się zaangażowało, za co jestem bardzo wdzięczna, ponieważ ludzi którzy ucierpieli nawet bardziej niż ja, jest masa. Dostałam schronienie nad głową, posiłki oraz zregenerowałam się do takiego stopnia, że mogę nieść pomoc innym.

Powyżej zamieszczona rozmowa z Panią Jasią pokazuje, jak niebezpieczne dla naszego życia jest zjawisko powodzi.

Nasze strony wykorzystują ciasteczka
Polityka prywatności
O plikach cookie
ROZUMIEM